Szukaj na tym blogu

niedziela, 11 lipca 2021

Zaczyna się dziać

 Mój pierwszy artykuł dla Projekt Sekson się ukazał. Jak na razie z tego co wiem jest odbierany pozytywnie. Teraz zbieram się do napisania kolejnego, tym razem w temacie wyuczonej bezradności. Wyuczona bezradność to temat Kroku Pierwszego "Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec XXX, że przestaliśmy kierować własnym życiem".  Specjalnie nie pisze alkoholu, a zostawiam puste miejsce, bo można być bezsilnym wobec wielu rzeczy.   Każdy kto uzna, że jest wobec czegoś bezsilny, może dzięki temu programowi porządkować swoje życie.  W AA mówimy,  że program jest dla wszystkich, ale nie dla każdego. Dowodem na to jest fakt, że poza wspólnotą Anonimowych alkoholików istnieją także wspólnoty Anonimowych Narkomanów, Anonimowych Depresantów, Anonimowych jedzenioholików, Anonimowych Hazardzistów itd.

 Nie słyszałem jeszcze o wspólnocie Anonimowych Osób z Niepełnosprawnością, ale nie oznacza to, że taka wspólnota nie istnieje, albo nie powstanie. Wielokrotnie i od wielu osób słyszałem "Ja jestem niepełnosprawny, nie dam rady, TY to zrób", wśród osób z niepełnosprawnością wiele cierpi z powodu wyuczonej bezradności.  Znam osoby zarówno nie samoobsługowe, ale samodzielne, jak i samoobsługowe, za to całkowicie niesamodzielne. Istnieje też ogromna grupa ludzi nie samoobsługowych i niesamodzielnych. Jednakże każda osoba, która nie jest ubezwłasnowolniona, jest za siebie i za swoje czyny odpowiedzialna. Osoby z wyuczoną bezradnością tracą poczucie sprawczości w swoim życiu.  Wyuczona bezradność, wynikająca z niej frustracja i poczucie braku panowania nad własnym życiem może także powodować nadużywanie substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki) oraz popadanie w inne uzależnienia. Ale do brzegu, bo widzę, że zaczął mi się z tego wpisu tworzyć wyżej wspomniany artykuł. Jestem DDA, zostałem wychowany przez mamę i babcię, moje wzorce mężczyzny były delikatnie mówiąc chujowe... w młodości byłem wyśmiewany prze rówieśników i de facto od zawsze czułem się inny od wszystkich. Byłem wychowany na Beniaminka, który nie miał żadnych obowiązków, byłem trzymany pod kloszem i takie były początki mojej wyuczonej bezradności i alkoholizmu, no i jeszcze kilku innych wypaczeń.

 Rok temu natrafiłem przypadkiem na pewną kobietę. Pierwsze wrażenie, jakie na mnie wywarła, było piorunujące. Wywarła na mnie wrażenie Prawdziwej Samicy Alfa! Jako, że byłem wychowywany w kobiecym gronie, bo oprócz mamy i babci, najbliższą mi osobą, była dwa lata starsza ode mnie sąsiadka, którą zawsze traktowałem jak starszą siostrę, lubię kobiece towarzystwo i jest ono dla mnie naturalne. Jednakże niewiele z nich działa na mnie w ten sposób. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale pewien typ kobiet samą swoja obecnością i sposobem bycia wzbudza we mnie naturalny szacunek i sprawia, że w naturalny sposób chcę im się podporządkować. W każdym tego słowa znaczeniu. Takich kobiet mogę wymienić sześć. 

 Na początku tylko obserwowałem ją z podziwem, patrzyłem na jej aktywność w sieci, za równo na polu prywatnym jak i aktywistycznym, ponieważ jest prężnie działająca aktywistką i to w wielu dziedzinach. Później nieśmiało zacząłem komentować jej posty, zaczęliśmy ze sobą pisać, mój stosunek do niej ewoluował, tak jak zmieniała się nasza relacja. Teraz zaczynamy być blisko, nasza relacja powoli się rozwija. Nadal poznajemy siebie nawzajem. Mimo to mam wrażenie, jakbym znał ją lata. Traktuję ją jak członka rodziny, Ciocię :), przy której czuję się bezpiecznie, dla której chce się zmieniać, dla której jestem gotów zrobić bardzo wiele, jeśli nie wszystko i którą traktuję z wielkim szacunkiem.

 Jednocześnie, przez to, że jest ona, tak jak ja DDA, widzę w niej małą delikatną dziewczynkę, którą trzeba się opiekować, co wzbudza we mnie naturalny odruch "starszego brata". Takich kobiet, tez znam kilka. I każda z nich nazywam Siostrą. 

Każda z tych relacji jest dla mnie bardzo ważna i każda mnie czegoś uczy. Jestem bardzo ciekaw czego te relacje mnie jeszcze nauczą.

Mam nadzieję, że Wy tez macie w swoim życiu osoby, które są dla was ważne i dla których jesteście ważni.

Pogody ducha

Dominik Alkoholik


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz