Szukaj na tym blogu

niedziela, 20 czerwca 2021

Zostałem zwyzywany od HEDONISTÓW...

 Niedawno moja przyjaciółka nazwała mnie Hedonistą... Przy czym w pierwszej chwili to zabrzmiało jak obelga, jakby powiedziała, że jestem egocentrykiem i narcyzem...

Hedonizm to pogląd, doktryna, uznająca przyjemność, rozkosz za najwyższe dobro i cel życia, główny motyw ludzkiego postępowania. Często mylone z epikureizmem, gdzie unikanie cierpienia i bólu jest głównym warunkiem osiągnięcia szczęścia. Zgodnie z Hedonizmem ludzie powinni zmierzać do szczęścia (cudzego lub swojego), bowiem jest to „etycznie dobre”. Hedonizm psychologiczny głosi, iż ludzie pragną szczęścia, nie mówi nic jednak co do sposobu jego osiągnięcia. Hedonizm materialistyczny dopatruje się najwyższej lub jedynej wartości w gromadzeniu i zużywaniu dóbr materialnych, czyli w konsumpcjonizmie. 

 Dało mi to do myślenia, od ponad trzech lat staram się zrozumieć program 12 kroków, program 24 godzin i moje przemyślenia co do nich ciągle ewoluują. 

W najprostszym ujęciu rozumiem to tak:

 Staraj się być, szczery i uczciwy, nie bądź egoista, staraj się być dobry dla innych, wymagaj od siebie, staraj się pomagać innym na ile możesz. Nie zadręczaj się przeszłością i nie martw się o przyszłość, jeśli będziesz żył w zgodzie ze sobą przyszłość się ułoży. Ciesz się z każdego sukcesu i wyciągaj naukę z porażek.  

 Sęk w tym, że dopiero uczę się tak żyć, mam do nadrobienia 27 lat wypaczeń, błędów i zaniedbań, nadal mam głęboko zakorzenione przekonanie, że nic nie muszę... jeśli nie chce czegoś robić to muszę przewalczać wewnętrzne opory i często jestem z tego powodu mniej lub bardziej sfrustrowany. Czy jest to Hedonizm? Z zewnątrz na pewno tak to wygląda, cieszę się z małych rzeczy i dążę do ogólnie rozumianego szczęścia. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz