Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 maja 2021

"Nie porównuj się do innych, bo możesz stać się próżny, lub zgorzkniały..."

 Cały czas staram się budować swój spokój, nie przejmować się rzeczami na które nie mam wpływu i zmieniać to na co mam wpływ. I cały czas uczę się tego, że tak na prawdę mam wpływ na wszystko co mnie otacza, tylko nie zawsze taki, jaki bym sobie życzył. Dla takiego lenia, lesera i egoisty idealnie by było, gdyby każdy robił dokładnie to co ja chcę, kiedy chcę i jak chcę. Jednakże tak niestety się nie da, historia pokazuje, że nawet totalny autokrata dyktator nie ma pełnej kontroli nad każdym aspektem zachowania innych. 
 Dlatego staram się funkcjonować w zgodzie z modlitwa o pogodę ducha:

Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

 Pogody ducha ciągle szukam i znajduje jej coraz więcej. W każdej sytuacji staram się odnajdywać pozytywy, godzić się z tym, że nie zawsze wszystko wychodzi. Moja Siła wyższa pokazuje mi, że jeśli coś nie wyszło, to często dlatego, że za mało się starałem i powinienem się bardziej przyłożyć. Czasem jest również tak, że bardzo się staram i mi coś nie wychodzi, a po jakimś czasie okazuje się, że to co próbowałem tak usilnie zrobić dzieje się samo. 
Odbieram to jako jasne znaki od Siły Wyższej. I nie ważne, czy nazwiemy to Karmą, Bogiem, zrządzeniem losu, czy działalnością krasnoludków, są to w moim odczuciu jasne znaki od Siły Wyższej, co i kiedy robić, żeby wszystko się ułożyło. 
 Jeśli coś rozwalałem, przez kilka lat, to głupotą jest oczekiwać, że odbuduje to w kilka dni, tygodni, miesięcy... 
Nie zawsze można iść prostą drogą i uczę się szukać właściwej, a nie najkrótszej drogi. 

 Na Morskie Oko w tatrach można wjechać Fasiągiem, wejść pieszo po asfaltowej drodze, lub stromą ścieżką przecinającą drogę asfaltową, każda z tych możliwości ma wady i zalety, każdy sam wybiera, która jest dla niego odpowiednia. Nie zależnie od tego, którą wybierzemy, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą twierdzić, że nasza droga jest niewłaściwa.

 "Ci co wjeżdżają Fasiągami, to są lenie, tacy, co wyjechali w góry, ale nie wiedza, że po górach się chodzi, a nie jeździ, zamęczają tylko biedne koniki!"

"A Ci co idą na przełaj, to wariaci, przecież jest wygodna asfaltowa droga, można spokojnie spacerkiem przejść" 

"Kretyni, po co iść 10 kilometrów pod górę, albo się szarpać na przełaj, po tych kamolcach i dołach, jak można kulturalnie Fasiągiem podjechać"

 Moja droga jest MOJA! To MNIE ma pasować, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że zwariowałem, albo, że nie robię wystarczająco dużo. W większości przypadków, są to ludzie, którzy sami nie robią 1/5 tego co Ja i tylko narzekają, że życie nie układa im się samo, tak jakby chcieli... Egocentryczni, samolubni, zgorzkniali, rozpoznaję ich zwykle w pierwszych chwilach rozmowy, sam taki byłem...
 Tak jak potrafię rozpoznać alkoholika, który wciąż jeszcze cierpi, tak potrafię doskonale rozpoznać, które z moich przywar mają ludzie w moim otoczeniu. Czy mogę ich na siłę zmienić? kazać im przestać być egoistami, którzy wymagają od innych zamiast od siebie?

NIE, chwilami bardzo bym chciał, a mój Wewnętrzy Egocentryczny Buc Psychopata, mówi mi co każda z tych osób powinna zrobić, żeby się zmienić. Oczywiście prostą drogą byłoby postąpić, dokładnie jak On podpowiada, ale wtedy niczym bym się nie różnił od ludzi, których zachowanie mi nie odpowiada, ergo NADAL BYŁBYM EGOCENTRYCZNYM, ZGORZKNIAŁYM SAMOLUBEM, który nic w sobie nie zmienia.

Są chwile, w których myślę, że dla niektórych idealnym rozwiązaniem wszystkich ich problemów jest defenestracja, z jakiegoś wysokiego piętra, jednakże wtedy uświadamiam sobie, że to ludzie, którzy cierpią, z różnych powodów i zamiast się denerwować powinienem im współczuć, ponieważ jeszcze nie znaleźli sposoby na radzenie sobie ze swoim życiem...

 "Jeśli porównujesz się z innymi, możesz stać się próżny, lub zgorzkniały, ponieważ zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie."

 Staram się porównywać tylko i wyłącznie do przeszłego siebie, chociaż nie zawsze mi wychodzi, jeszcze długa droga przede mną, jeszcze często będę porównywał się do innych. Jednakże, czy porównuję się do SIEBIE z przeszłości, czy do innych, najważniejsze dla MNIE to pozostać uczciwym wobec siebie, wykorzystywać to czego się nauczyłem przez ostatnie trzy lata i z pogoda ducha przyjmować to, co jeszcze może się wydarzyć.

Pogody Ducha

Dominik Alkoholik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz